6 czerwiec, ostatnia aktualizacja poradnika 3 luty 2024
Grecja - plaża w Nei Pori
Riwiera Olimpska - ulubiony kierunek Polaków
Zwiedzamy Grecję
- najpiękniejsze miejsca i atrakcje turystyczne
Część #1 -
Nei Pori i wyspa Skiathos
Wyjazd na grecką Riwierę Olimpską, był zdecydowanie spontaniczną decyzją w moim życiu. Znudzony codziennością, postanowiłem odpocząć poza granicami Polski. Z racji tego, iż podroż nie miała być wakacyjnym wyjazdem, a raczej wstępem do podróży wakacyjnych, postanowiłem wybrać tanią ofertę, spośród wszystkich dostępnych w krakowskich biurach turystycznych.
Nei Pori
Przeglądając katalogi, trafiłem na biuro turystyczne Antałek. Zainteresowała mnie bardzo ich atrakcyjna cena, choć miałem mieszane myśli, które zostały rozwiane w trakcie pobytu w Grecji, ale o tym później. Podpisałem umowę, więc...czas na pakowanie.
Grecja - Nei Pori
autokarem - poradnik
|
Z Krakowa wyjechaliśmy w późnych godzinach wieczornych. Nasza podróż wiodła przez Słowację, Węgry, Serbię oraz Bułgarię. W przypadku dwóch ostatnich, bardzo się rozczarowałem. Bieda, bieda, bieda. Wszędzie bród, dziurawe drogi, mało sympatyczne widoki zza okna autobusu. Toalety na parkingach również pozostawiały wiele do życzenia, w dodatku płatne. Około 40km przed granicą Bułgarsko-Grecką zatrzymaliśmy się w sklepie wolnocłowym, gdzie można było zakupić tanio słodycze, papierosy, alkohol. Po 26 godzinach spędzonych w komfortowym autobusie dotarliśmy na miejsce.
Gdzie nocowaliśmy?
Apartamentowy hotel "Bessy's House", w którym miałem spędzić kolejne 9 dni okazał się bardzo, na prawdę bardzo przyjemny. Czysty, ładny pokój, toaleta przyjemna, bardzo dobrze wyposażony aneks kuchenny. Rzuciłem walizką, wskoczyłem pod prysznic i do spania. Kolejny dzień rozpocząłem od wyjścia na balkon. Moim oczom ukazał się niecodzienny widok na lazurowe morze egejskie, oddalone ok.70m od hotelu. Postanowiłem wybrać się na wstępny spacer po okolicy.
Hotel Bessy House
Pokój w hotelu Bessy House
Widok o poranku z pokoju na morze
Podobny nocleg zaledwie 50 metrów od plaży zarezerwować możecie poprzez booking.com, naszym zdaniem najlepszym cenowo portalu rezerwacyjnym.
Łapcie 50zł zwrotu za nocleg, dzięki któremu otrzymacie aż 50zł zwrotu tuż po zrealizowaniu rezerwacji. Po przejściu na stronę booking.com, w miejscu: "Miejsce, nazwa obiektu lub adres", wpiszcie:
Nei Pori lub wybierzcie dowolny inny nocleg. Warto skorzystać na stronie z mapy rozmieszczenia noclegów, aby wybrać obiekt noclegowy położony możliwie najbliżej morza.
Nei Pori - atrakcje miasteczka & piękna plaża
Nei Pori jest najbardziej na południe wysuniętym kurortem na Riwierze Olimpskiej. To typowo turystyczne miasteczko, żyjące 4-5 miesięcy w roku. Na co dzień podobno zamieszkuje go około 50 mieszkańców. Położone jest u stóp Olimpu na Riwierze Olimpskiej. Stojąc na plaży z jednej strony przed sobą mamy morze, odwracając się o 180 stopni możemy oglądać góry. Niespotykane w Polsce. Bardzo urokliwie widoki.
Pierwszy dzień w Nei Pori
Początek czerwca w Grecji
Biały piach i długa plaża
Miejscowość przesycona jest hotelami, sklepami, barami, kawiarenkami. W większości sklepów, można porozumieć się po...Polsku. Grecy, których miałem okazję poznać, byli bardzo otwarci i gościnni. Bardzo szanują sobie Polskę, potrafią dużo zrozumieć w polskim języku a dodatkowo okropnie adorują polskie kobiety. Blondynki są z moich obserwacji bardzo lubiane :-)
Greckie klimaciki
Ogólnie na każdym kroku, kiedy spacerowałem to tu, to tam z moimi znajomymi z Polski, Eweliną, Patrycją, Zuzią, Tomkiem, Anią, słychać było słowo "hello". Po kilku dniach, można było mieć dość ;-) Pobyt w Nei Pori trwał bardzo sielankowo. Plażowanie połączone z opalaniem, kąpiele morskie, a wieczorkiem spacery, fotografowanie, imprezy na plaży z polską paczką :-) Plaże są bardzo szerokie, piaszczyste, strzeżone przez ratowników i co ciekawe..."odkurzane" nocą przez specjalnie przygotowane do tego pojazdy.
Leniwym spacerkiem po Nei Pori
Nei Pori - restauracja tuż przy plaży
Lokalna architektura
Wzdłuż plaż znajdują się darmowe prysznice z słodką wodą, są też boiska do gry w siatkówkę, koszykówkę oraz mnóstwo knajpek, knajpeczek. Mnie wyjątkowo do gustu przypadła jedną, typowo chill-out'owa, pod gołym niebem, basenem na środku. Moje ulubione klimaty ;-) Była jedyną knajpką, w której delektując się piwkiem, mogłem posłuchać chill out'wych rytmów - Cafe Del Mar.
Platamonas - zamek Frourio
W Nei Pori ogólnie nie ma nic ciekawego do zwiedzania, dlatego wybrałem się z paczką do pobliskiej miejscowości Platamonas. Celem naszym był zamek znajdujący się na wzgórzu miejscowości Frourio zaraz za Platamonas. Miejscowość ta oddalona jest ok. 2,5km od Nei Pori. Szliśmy dość długo, plażą. Po drodze zatrzymaliśmy się na krótką foto sesję w przystani jachtowej.
Platamonas
Platamonas z zamkiem w tle
Punkt widokowy w Platamonas
Plaża w Platamonas moim zdaniem jest mniej atrakcyjna aniżeli ta w Nei Pori. Jest kamienista, zdecydowanie węższa, a morze wydaje się być mniej przejrzyste. Po kilku godzinach dotarliśmy na miejsce. Zamek był zamknięty, ale nacieszyłem się ogromnie widokami, jakie otaczały mnie dookoła murów. Deja-vu, z jednej strony widok na morze, plaże, miasteczka, z drugiej góry. Cudownie.
Potężna twierdza obronna w Frourio
Za plecami góra Olimp
Wracając postanowiliśmy iść za drogą, przez co mogłem bliżej przyjrzeć się Platamonas. Miejscowość zdecydowanie bardziej rozwinięta aniżeli Nei Pori. Znajduje się w niej nieco więcej sklepów, sklepików, barów, ciekawych dla oka hoteli, jednakże plaża ustępuje miejscowości w której odpoczywałem. Któregoś wieczora wybraliśmy się na dyskotekę "Trocadero". Na miejsce dowiózł nas darmowy BUS.
Antałek Travel ekipa!
Wstęp na disco kosztował 5€, który można było wymienić na drinka. Wybrałem sobie piwko i czekałem na litrowy kufel. Po chwili zjawił się kelner z Heinekenem 0,33l. Zaskakująco dobrze smakowało mi piwo, chyba najdroższe "małe" jakie piłem dotychczas ;-) Dyskoteka pod gołym niebem, rytmy typowo dyskotekowe pomieszane z greckimi specjałami ;-) Ogólnie sympatycznie.
Skiathos - wyspa z urokliwym klimatem
Kolejnym etapem podróży była wycieczka fakultatywna na wyspę Skiathos, na którą wybrałem się z Zuzią. Pobudka o 5:30 i w drogę. Po przybyciu na miejsce do portu (ok.2h drogi) od Nei Pori, weszliśmy na pokład statku turystycznego, i tak zaczęła się morska przygoda.
Prawie jak Tytanic
Yo no soy marinero, soy capitan
Metaxa enjoy!
Nie było czasu na nudy na pokładzie, bowiem impreza, konkursy, nauka tańca Zorby (zwycięzca pił z pępka zwyciężczyni Metaxę, co udokumentowałem na zdjęciach) oraz liczne żarty, śliczne widoki dookoła, a na koniec popisujące się za burtą delfiny! (widok naprawdę niecodzienny) oraz przesympatyczny Kapitan statku.
Delifiny za burtą!
Delfiny skutecznie uprzyjemniały nam rejs na wyspę Skiathos
Pozazdrościć możliwości
Rewelacyjna jak zwykle pogoda, umożliwiała opalanie się na górnym pokładzie naszego statku. Pamiętam ten rejs do dziś, polecam wybranie tejże wycieczki fakultatywnej będąc na greckich wakacjach. Warto. Czas leciał szybko, było tak sympatycznie, że mogłoby nie być końca. Trasa wycieczki prowadziła wzdłuż urokliwego Półwyspu Pelion i Wyspy Eubea. Po drodze mijaliśmy urocze wysepki, zatoczki.
Radość z życia
Port na wyspie Skiathos
Wyspa Skiathos położona jest wśród wysp Sporadów, jest charakterystycznym przykładem kultury wysp greckich. Otoczona sosnami, ze złotymi plażami w niebieskim odcieniu Morza Egejskiego.
Po dwóch godzinach dotarliśmy na ląd. Pierwszym punktem pobytu na wyspie był punkt widokowy. Po dotarciu na miejsce ukazały się moim oczom milutkie widoki, barwne sklepiki i tawerny oraz śnieżnobiała grecka architektura. Widoki na morze egejskie i otaczające Skiathos inne wyspy, pozwoliły mi na odpłynięcie myślami w inny wymiar.
Roślinność Skiathos
Spacerem zwiedzamy wyspę
Uliczki Skiathos
Po krótkiej sesji foto, wybraliśmy się z Zuzią na spacerek po wyspie. Zatrzymaliśmy się również na coś ciepłego, Gyros to podstawa, co ciekawe, Grek który nas obsłużył, mówił po Polsku, zdążył pochwalić się swoimi pamiątkami z Krakowa oraz poinformować nas, że jego żona pochodzi z Nowego Sącza. Wow :-) Po krótkim posiłku udaliśmy się na dalszy spacerek po pięknych brukowanych, wąskich uliczkach miasta.
Restauracja z widokiem
Urokliwy port na wyspie Skiathos
To zdjęcie idealnie opisuję grecką wyspę
Dotarliśmy do portu, gdzie odbyła się kolejna sesja. Po dwóch godzinach spędzonych na wyspie, udaliśmy się w drogę powrotną. Po drodze zatrzymaliśmy się w bardzo znanej zatoce Koukounaries, charakteryzującej się piękną żółtawą plażą, wybraną jako najładniejszą, na której zażywaliśmy kąpieli słonecznych przez kolejne 2 godzinki. Po dniu pełnym wrażeń, w godzinach wieczornych dotarliśmy do hotelu.
Kolejne dni mijały równie sympatycznie co poprzednie. Wybrałem się z Patrycją oraz Zuzią na wschód słońca. Pobudka? 5:50 nad ranem, aparat w rękę, dziewczyny owinięte kocami i marsz na plażę. Cudownie było zobaczyć jak zza horyzontu budzi się żółto-czerwone słońce gotowe by opalać w nieco późniejszych godzinach ;-) plażowiczów.
I tak mijał czas, do dnia wyjazdu. W drodze powrotnej nie zdarzyło się nic wyjątkowego, aczkolwiek minęła dość szybko i sympatycznie. Po leniwym odpoczynku w Grecji nadszedł czas na przyzwyczajenie się do szarej rzeczywistości, który trwa do dziś, a razem z nim, w głowie pojawiły się myśli, dotyczące kolejnej podróżniczej przygody. Wrażenia pozostaną na długo, opalenizna przypomina o sobie, że czas kolejnej przygody musi nadejść jak najszybciej.
Kapliczka w centrum Nei Pori
Wschód słońca w Nei Pori
Tymczasem zabieram się za przeczytanie raz jeszcze "Alchemika" Paulo Coelho, dzięki któremu zrozumiałem swoje potrzeby i sens życia. Z tego miejsca pozdrawiam moich znajomych, poznanych na greckim wyjeździe, tj. Patrycje, Ewelinkę, Zuzię, Tomka oraz Anię, rezydentkę Monikę oraz panią Elę, podróżniczkę, dzięki której pojawiły się plany na kolejną podróż życia. Pozdrawiam również wszystkich wczasowiczów hotelu "Bessy's House. Świat jest mały, do zobaczenia!
Ceny
Piwo : 2,5€
Woda mineralna : 0,70€ - 2€
Lody (gałka) : 1,5€
Obiad : 10€
Pizza : 8€
Bilety i opłaty
Rejs na wyspę Skiathos : 35€
Podsumowanie
Do greckiej miejscowości Nei Pori wybrałem się z krakowskim biurem turystycznym Antałek. Koszt wyjazdu : 530zł, w cenie wszystko wliczone oprócz wyżywienia. Organizacja przebiegła bardzo miło, sprawnie i bez żadnych zażaleń. Na miejsce dotarliśmy luksusowym autobusem. Hotel Bessy's House okazał się bardzo przyjemnym, czystym i dobrze wyposażonym. Do plaży wyjątkowo blisko, ok. 70 metrów.
Rezydentka Monika, która służyła pomocą 24h na dobę jest bardzo sympatyczną osobą, do której śmiało można zwrócić się z prośbą oraz pytaniami. Nie ukrywam, że w moich oczach biuro, wypadło bardzo dobrze. Antałek to biuro turystyczne, które stawia na Jakość usług przez duże J, pomimo niskich kosztów. Zdecydowanie Polecam.
W Nei Pori znajduje się biuro podróży z polskim przewodnikiem, z którym to wybrałem się na wyspę Skiathos. Organizacja przednia, koszt wycieczki, 35€. Biuro organizuje wycieczki na Olimp, do Aten, do Meteorów, Wieczory grecki oraz inne. Grecka wódka anyżowa Ouzo smakuje dość ciekawie, w małych ilościach ;-) Grecki Gyros nieco różni się od polskiego, mianowicie jest nieco bardziej nasączony tłuszczem, smakuje dobrze.
W Nei Pori znajduje się lekarz, apteka, cukiernia, piekarnia, sporo budek telefonicznych (kupując kartę, można za 3€ rozmawiać z Polską przez godzinę), są również budki pocztowe, oraz kilkanaście tawern, super marketów.
Ceny w Grecji są nieco wyższe niż w Polsce. Przeważnie, 2-krótnie wyższe są ceny za żywność. Dość droga jest woda mineralna, której ceny mogą dochodzić do 2€. Kawa, herbata w miejscowych barach, ok. 2€ wzwyż. Grecy kultywują własną prostą kuchnię. Wszystkie tawerny serwują greckie specjały.
Obiady w tawernach zaczynają się od 1,70€ za Gyros, kolejno od 5€ za grecki posiłek. Piwo małe od 3€ typu Dab, Heineken. Grecy często posługują się językiem angielskim, choć dobrze również rozmawiają po Polsku. Pogoda w miesiącu czerwcu, była bajkowa. Codziennie upały, ponad 30 stopni w cieniu, choć nie odczuwalne tj. w Polsce, zapewne ze względu na morski klimat.
Dysponując nie dużą kwotą, warto skorzystać z usług krakowskiego Antałka. Tanio i przyjemnie można spędzić czas na greckiej Riwierze Olimpskiej. Pogoda zapewniona, organizacja imprezy turystycznej - bardzo dobra, wręcz celująca. Wszystko zgodnie z umową oraz katalogiem, przemiła rezydentka - gratis ;-) Można chcieć czegoś więcej? Powodzenia.
Odsłony : 459,175 osób.
Zerknij na mapę gdzie to jest
Start podróży
Odwiedzone miejsce