27 lipiec, ostatnia aktualizacja poradnika 3 luty 2024
Chorwacja - Korćula
Korćula - Starówka i malowniczy rejs za kilka EUR z półwyspu Pelješac
Zwiedzamy Chorwację
- najpiękniejsze miejsca, plaże i atrakcje turystyczne
Część #42 -
Korćula
Ta jednodniowa wycieczka nie mogła się nie odbyć. Odkąd pamięcią sięgam, marzyłem by dotrzeć na chorwacką wyspę Korćule. I nadszedł w końcu dzień, w którym w końcu udało się zrealizować marzenie, ale po kolei...
Wycieczkę samochodem wzdłuż chorwackiego wybrzeża w trakcie której odwiedziłem kilka miast i atrakcji turystycznych oraz skorzystałem z kilkunastu kempingów, dobiegła końca w miejscowości Orebić na kempingu Lavanda położonym na mega urokliwym półwyspie Pelješac. Do dziś uważam, że była to najlepsza miejscówka na zakończenie tegorocznej podróży po Chorwacji. Sam dojazd do Orebića przez Bośnię i Hercegowinę był fascynujący i bardzo malowniczy. Otaczająca mnie natura, widoki i panoramy sprawiły że czułem fascynujący chill dookoła.
Orebić - miejska plaża
W blasku porannego słońca wyszedłem z namiotu, przygotowałem sobie śniadanie, wypiłem mocną kawę, na mapie Google wytypowałem płatny parking na którym chciałem zaparkować samochód, spakowałem plecak na jednodniową małą wyprawę, wziąłem jeszcze szybki prysznic, wsiadłem do samochodu i ruszyłem od oddalonego niespełna cztery kilometry Orebića.
Orebić - ładnie tu :-)
Na miejsce dotarłem w szybkim tempie. W zasadzie z kempingu Lavanda do Orebić mógłbym wybrać się pieszo i np. zaoszczędzić kilka EUR na parkingu, ale z racji iż tegoż dnia miało być 42 stopnie w cieniu a od samego rana panował upał, postanowiłem wykorzystać samochód w dotarciu do celu.
Orebić - zaparkowałem samochód
Tuż przed wjazdem do centrum miasteczka zauważyłem po lewej stronie wolne miejsce parkingowe. Zatrzymałem się i poszedłem poszukać parkometru, a tego niestety nie było. Za to był cudowny widok na wyspę Korčulę i miejską plażę Trstenica. Co miałem zrobić? Skorzystałem zwłaszcza że moim zdaniem Chorwacja jest 100-krotnie bezpieczniejsza pod kątem publicznego parkowania samochodu niż pobliskie Włochy.
Orebić - plaża Trstenica
Po pierwsze nie spotkałem się nigdy z wybitą szybą w zaparkowanym aucie, po drugie w trakcie parkowania Chorwaci nie obijają zderzaków innych pojazdów, z czym spotykałem się często we Włoszech.
Gdzie nocowałem?
Do Chorwacji wybrałem się samochodem. Podczas całej wyprawy nocowałem na wielu campingach rozlokowanych wzdłuż całego wybrzeża, m.in. na
kemping Lavanda Orebić na półwyspie Pelješac, z którego wybrałem się na jednodniową wycieczkę do miasteczka Orebić i na wyspę Korćula.
Odległość od kempingu Lavanda do portu w Orebić : 3,5 kilometra.
Cena noclegu na kempingu Lavanda : 34 €/doba (1os. + namiot + prąd + samochód).
Camping Lavanda
Darmowy parking Orebić
Wybrany przeze mnie parking zlokalizowany był 1,5 kilometra od portu skąd wypływały promy na wyspę Korćulę. Mało tego, był całkowicie darmowy. Parking był niestety nie zacieniony. Zalecam zabrać ze sobą w podróż do Chorwacji osłony przeciwsłoneczne na szyby pojazdu.
Orebić - darmowy parking
Gdybyście jednak nie znaleźli wolnego miejsca na parkingu, możecie skorzystać z innych płatnych w centrum, a nawet w porcie. Godzina parkowania to koszt od 0,8 do 1,5 €. Płatność odbywa się w Parkometrze. Tymczasem zostawiam wam lokalizację darmowego parkingu. Lokalizacja parkingu
zobacz lokalizację.
Orebić - promenada w stronę portu
Założyłem osłony przeciwsłoneczne i pomaszerowałem deptakiem ciągnącym się wzdłuż miejskiej plaży wprost do portu. Spacer o poranku, kiedy nie było jeszcze zbytnio upalnie to to, co bardzo lubię. Dookoła przyroda budząca się do życia, zapachy świeżo parzonej kawy w lokalnych kawiarenkach i szum morza Adriatyckiego.
Orebić - promenada
Orebić - maszeruję do portu
Orebić - 35 stopni w cieniu przed południem
Do portu dotarłem w około 15 minut leniwym spacerem. Odległość jaka dzieliła miejski port z miejscem w którym zaparkowałem auto to 1,5 kilometra. Jeśli to dużo, w samym porcie znajduje się płatny parking z którego możecie skorzystać. Nie jest wielki, więc znalezienie miejsca w wakacyjnym sezonie może być trudne.
Orebić - typowa uliczka
Orebić - chorwackie lody
Orebić - półwysep Pelješac
Gdzie kupić bilet na prom Orebić - Korčula
Tuż przed samym portem na miejskiej promenadzie dostrzegłem budkę chorwackiej linii promowej Jadrolinja. Stanąłem w kolejce po bilet, a kiedy już nadeszła moja kolej w okienku, dowiedziałem się, że w tym miejscu mogę kupić bilety na prom obsługujący połączenia z pojazdami na pokładzie, co więcej, dopływa on w zupełnie inne miejsce na wyspie Korčula, z dala od Starego Miasta.
Orebić - biuro Jadrolinija
Tu możecie nabyć bilety jeśli na pokład statku zabieracie samochód
Miła Pani poinformowała mnie, że kilkanaście metrów dalej jest kolejne biuro, oferujące bilety na prom wyłącznie pasażerski. Co więcej, taki prom płynie szybciej i dopływa wprost na Starówkę chorwackiej wyspy. No bajka, to pędzę tam! Po chwili byłem już na miejscu i po kolejnych dwóch minutach miałem bilet w ręce. Na razie w jedną stronę, bo przecież nie wiem o której godzinie zachce mi się wrócić. To w podróżach na własną rękę uwielbiam najbardziej. Niezależność.
Orebić - biuro G&V Line Jadera
Prom Orebić - Korčula
Linia która obsługuje połączenie promowe z portu w Orebić na wyspę Korčulę nazywa się G&V Line Jadera. Biuro sprzedaży biletów znajduje się vis a vis miejskiego parkingu w niewielkim porcie. Z kolei miejsce z którego odpływa prom z Orebić na Korčulę zlokalizowane jest około 20 metrów od biura i 15 metrów od wspomnianego parkingu. Nie da się zabłądzić. Wszystko jest doskonale opisane.
Orebić - tu kupicie bilety na prom pasażerski na wyspę Korčula
Orebić - alejka prowadząca do odprawy statków pasażerskich G&V Line Jadera
Orebić - miejsce z którego odpływa prom na Korčulę
Na prom czekałem kwadrans a kiedy już pasażerowie opuścili statek, byłem tym szczęśliwcem który jako pierwszy postawił stopę na pokładzie i dzięki temu mogłem dla Was nagrać jak ogólnie wygląda jego wnętrze. Jest to niewielki prom pasażerski mogący pomieścić na dwóch pokładach może około 100 osób. Prom w dni powszednie kursuje w okresie wakacyjnym tj. od lipca do końca sierpnia w zasadzie co godzinę pomiędzy 5:20 nad ranem a 23:20 wieczorem.
Orebić - Plaža Port
Dalmacja - jak zawsze cudownie!
Rejs statkiem z Orebića na wyspę Korčula
Zostawiam wam adres strony internetowej linii promowej
G&V Line Jadera, abyście mogli zapoznać się z godzinami rejsów i aktualnymi cenami biletów. No właśnie, ile finalnie kosztował mnie rejs w dwie strony? Około 6 €. Niedrogo, prawda? A jaka frajda!
Prom pasażerski G&V Line Jadera
Przygodę czas zacząć :-)
Dolny, klimatyzowany pokład statku pasażerskiego
W trakcie rejsu w gratisie otrzymałem niesamowite widoki i panoramy nie tylko na wyspę Korčulę, ale również na cudowny Orebić ze stromymi wapiennymi klifami otaczającymi ten wspaniały chorwacki zakątek.
Górny pokład statku pasażerskiego
Orebić - prom Jadrolinija odpływa z miejsca widocznego na zdjęciu
Orebić - w oczekiwaniu na rejs
I ten rześki wiatr od morza, który skutecznie pomógł przetrwać niemiłosierny tegoż dnia upał. Powiem wam, że Korčula z pokładu promu wyglądała jak filmowa dekoracja lub wyrastająca wprost z lazurowego morza fatamorgana. Naprawdę niebanalny moim zdaniem widok od którego nie sposób oderwać oczu.
Rejs Orebić - Korčula
Starówka Korčuli - widok ze pasażerskiego statku
Powoli dopływamy!
Wąski, dwukilometrowy przesmyk oddziela długą na 47 kilometrów i wąską na 7 kilometrów Korčulę od wcinającego się w morze półwyspu Pelješac. Po około 35 minutach rejsu dopłynąłem do portu na Korčuli u stóp okazałego Starego Miasta. Po opuszczeniu pokładu zobaczyłem stolik zacieniony parasolem linii promowej z której skorzystałem. Podszedłem i uzyskałem informację, że kupię tutaj bilet powrotny aż do godziny 23:40. Fajnie. A więc czas rozpocząć spacer po zakamarkach Starówki!
Jesteśmy na miejscu! Rejs trwał około 30 minut
Z tego miejsca odbywa się rejs powrotny z Korčuli do Orebića
Obok statku kupicie bilet powrotny
Korčula - spacerem dookoła Starówki
Korčula - schody prowadzące do Starego Miasta
Korčula - Marco Polo
Korčula - spacerem dookoła murów obronnych
Vis a vis niewielkiego portu znajdują się piękne kamienne schody wprowadzające na Stare Miasto. Przechadzkę rozpocząłem właśnie w tym miejscu. Po pokonaniu kilku stopni skierowałem się w lewo, aby na początku obejść XVI-wieczne mury obronne dookoła. Z racji iż na wyspę mieli chrapkę m.in. Turcy, na wyspie panowała zasada, że budować domy można wyłącznie wewnątrz stromych murów obronnych. Plan zabudowy powstał już w XIII wieku.
Korčula - w każdej chwili można zejść do morza i się schłodzić :-)
Korčula - morze Adriatyckie
Powiem wam że w trakcie spaceru można było odnieść wrażenie, że domy z kamienia wypełniają Starówkę tak szczelnie, jak tylko to możliwe. Sądziłem, że wszystko w trosce o maksymalną ilość cienia za sprawą panujących wysokich temperatur, ale jednak się myliłem. Architektura Starówki to przede wszystkim miasto - twierdza, super wąskie uliczki i kamienice kryte czerwoną dachówką.
Korčula - wieża Kanavelić
Maszerując promenadą okalającą Stare Miasto, co krok mijałem urokliwe sklepiki, butiki, galerie i bardzo ładne kawiarenki. Po chwili marszu dotarłem do doskonale zachowanej obronnej wieży Kanavelić, u stóp której ustawione były stoliki otulone zielonymi parasolami pinii w otoczeniu wspaniale pachnących kwiatów z widokiem na imponujący z tegoż miejsca, oddalony w linii prostej około 1,5 kilometra Orebić.
Korčula - wieża Kanavelić
Korčula - może kawka z widokiem na Orebić?
Korčula - Stare Miasto
Na Starówkę przez czworoboczną wieżę prowadzą majestatyczne schody, którymi zastąpiono w XVIII wieku zwodzony most. Nad łukiem bramy wprowadzającej turystów do najstarszej części miasta znajduje się wykuty w skale wenecki lew. To pamiątka po ponad 400-letnim panowaniu Wenecjan.
Korčula - Brama Miejska
Korčula - czas zgubić się na Starówce!
Korčula - Ratusz
Ze względu na miniaturowe rozmiary Starówki trudno tu zabłądzić, a wyłączone całkowicie z ruchu samochodowego Centro Storico zwiedza się na piechotę. Po wkroczeniu na Stare Miasto zaraz za Miejską Bramą znajduje się niewielki plac Radiców przy którym usadowił się Ratusz z kaplicą Matki Boskiej Śnieżnej oraz malutki kościół św. Michała z XV wieku.
Korčula - kościół św. Michała
Korčula - wnętrze kościoła św. Michała
Korčula - główna uliczka Starego Miasta
To chyba najlepsze miejsce by rozpocząć spacer uliczkami Starego Miasta, którego plan wygląda niczym szkielet ryby. Jedna główna ulica niczym rybi kręgosłup przecina Starówkę z północy na południe, od którego odchodzą prostopadle w obydwie strony wąskie, urokliwe uliczki niczym rybie ości.
Korčula - wąskich uliczek jest około dwudziestu
Korčula - oh, znów jakaś zorganizowana wycieczka na horyzoncie
Korčula - wyspowy chill 100%
Jest ich około dwudziestu. Pospacerowałem każdą z nich i wiecie co? Niezależnie którą wybrałem, każda prowadziła zawsze w jednym kierunku. W kierunku morza. Poza tym są tak wąskie, że sąsiedzi z naprzeciwka mogą sobie pożyczyć przez kuchenne okno cukier w razie potrzeby.
Korčula - to chyba bananowiec?
Korčula - każda z uliczek prowadzi wprost do morza
Korčula - uliczki kryją galerie, butiki i sklepiki
Spacer kolorowymi uliczkami to było to, czego mi było trzeba tegoż upalnego dnia. Sporo cienia, sporo kwiatów i codzienne życie mieszkańców Korčuli, którzy próbują jakoś żyć wśród turystów. Pozwoliłem sobie wejść do jednej z kamienic. Klatka schodowa była skromna ale bardzo czysta. Po dwa mieszkania na każdym z pięter i bystre schody aż po strych.
Korčula - sporo cienia, kwiatów i codzienne życie mieszkańców Korčuli
Korčula - kapitan
Przechadzając się bez większego celu po Starówce odwiedziłem też niewielki kościół Najświętszej Marii Panny w którym panował przyjemny chłód. Stawiając kilka kroków dalej dotarłem do placu, a raczej placyku św. Marka przy którym znajduje się skarbiec św. Marka, muzeum miejskie opowiadające m.in. przez liczne eksponaty poplątaną historię wyspy. Jest także pałac Biskupi oraz sporych rozmiarów katedra św. Marka, budowana przez 200 lat i ukończona w XVI wieku wraz z wysoką dzwonnicą.
Korčula - kościół Najświętszej Marii Panny
Korčula - plac św. Marka
Korčula - katedra św. Marka
To najpiękniejsza budowla Starego Miasta, utrzymana w stylu romańskim. Zbudowana została z kamienia pochodzącego z sąsiednich wysp. Doskonale widać tu mistrzostwo lokalnych kamieniarzy. Kunsztownych detali do odkrycia jest bez liku. Przed wejściem do środka kościoła znajdują się drewniane ławki. Rozsiadłem się. Na kwadrans aby obserwować jak zorganizowane przez biura podróży wycieczki szurają za przewodnikiem raz w prawo, raz w lewo.
Korčula - katedra św. Marka
Korčula jest bardzo urokliwa!
Po chwili odpoczynku pomaszerowałem dalej i już po chwili dotarłem do kolejnego malutkiego kościoła św. Piotra z 1338 roku ozdobiony renesansowym portalem i dzwonem na wieżyczce nad wejściem. Tuż obok kamienne ławeczki, ale przede wszystkim widok na tajemniczy dom Marco Polo. Niestety niedostępny dla zwiedzających.
Korčula - kościół św. Piotra
Korčula - dom Marco Polo
No właśnie, jak to było z słynnym podróżnikiem? Mieszkańcy Korčuli są pewni, że Marco urodził się na wyspie w 1254 roku, ale twardych dowodów na to nie ma do dziś. Wg. ich teorii Marco Polo wyprowadził się z wyspy do Wenecji dopiero w wieku 17 lat. Wenecjanie z kolei twierdzą, że nigdzie nie musiał się przenosić, gdyż urodził się właśnie w ich mieście.
Obok kościoła, po lewej dom Marco Polo
Korčula - dom Marco Polo
Korčula - plaża Zakerjan
Z zabawną historią w tle, uliczką o nazwie Depolo pomaszerowałem w kierunku morza a dokładnie na jedną z malutkich plaż Korčuli. Plaża Zakerjan nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym, ale oferuje ładny widok na obronne mury Starówki. Poza tym można zmoczyć stopy po spacerze uliczkami Starego Miasta.
Korčula - plaża Zakerjan
Korčula - Zakerjan beach
Maszeruję w kierunku baszty obronnej
Korčula - plaża Luka Korčulanska
Wprost z plaży Zakerjan przeszedłem się na kolejną malutką plażę - plażę Luka Korčulanska. Spacerem wzdłuż imponujących murów miejskich u stóp których wyrosły okazałe palmy i wspaniała śródziemnomorska roślinność. Na plaży Luka Korčulanska spędziłem kilka dłuższych przyjemnych chwil. Sielankowe miejsce z widokiem nie tylko na Stare Miasto ale również na różnobarwne stare kamienice poza ścisłym Centro Storico.
Korčula - plaża Luka Korčulanska
Jest pięknie! Aż po horyzont!
Korčula - Centro Storico
Korčula - baszta Gubernatora
Na tyłach plaży usadowił się imponujący bastion obronny Great Governor's Tower, przyklejony do murów Starówki. Wielka Baszta Gubernatora należy do najpotężniejszych elementów architektury obronnej miasta Korčula. Zbudowana została w 1483 roku przez Gubernatora Lombardo. Tuz obok baszty mieści się niewielki placyk Pomirenja, który budową przypomina arenę z imponującym widokiem na Adriatyk. Przy placyku stoi Pomnik obrońców Korčuli w 1943r.
Korčula - trg Pomirenja
Korčula - okolice baszty
Korčula - baszta Gubernatora
Korčula - najlepsza panorama Starówki
Z tegoż miejsca przespacerowałem się jeszcze dalej szerokim kamiennym chodnikiem. Im dalej byłem, tym lepszy widok na urokliwą Starówkę i bujane przez wiatr niewielkie łódki. Polecam się przespacerować, gdyż to właśnie stąd rozpościera się moim zdaniem najładniejsza panorama Starego Miasta, a w powietrzu czuć harmonijny, leniwy wyspowy klimat.
Korčula - panorama Starego Miasta
Korčula - spacer po okolicy Starówki
Korčula viewpoint
Kiedy wchłonąłem wszystkie otaczające mnie wspaniałe widoki i lokalne wyspowe zapachy postanowiłem wrócić na ląd. Kupiłem bilet na prom i już po kwadransie rozpocząłem rejs do Orebića. Powrót był jeszcze bardziej malowniczy. Słońce nie było tak ostre jak o poranku a jego promienie przyjemnie otulały widziane z pokładu statku mury obronne Starego Miasta.
Korčula Chill Time
Prom Korčula - Orebić
Po przypłynięciu na ląd pomaszerowałem do miejsca w którym zaparkowałem samochód. Z samochodem wszystko było w porządku. Nie mogło być inaczej, w końcu to Chorwacja. Otworzyłem wszystkie szyby celem przewietrzenia i po kolejnych chwilach siedziałem już za kierownicą.
Korčula - rejs do Orebić
Korčula - Mury Obronne, widok ze statku
A co dalej? W trakcie powrotnego rejsu gdzieś wysoko na horyzoncie pomiędzy morzem a wysokimi skałami dostrzegłem malutki kościółek. Pomyślałem, że to musi być znakomity punkt widokowy, a mnie dwa razy nie trzeba powtarzać ;-)
Orebić - Klasztor Matki Bożej Anielskiej
Monastery and church of Our Lady of the Angels - Franjevački samostan i crkva Gospe od Anđela to otoczony gęstymi lasami sosnowymi klasztor w pobliżu Orebića. Klasztor został zbudowany pod koniec XVI wieku w czasach Republiki Ragusa, do której miasto Orebić należało w latach 1333-1806. Budynek klasztoru składa się z jednego dużego piętra z czterema zewnętrznymi skrzydłami oraz niewielkiego kościoła nad którym dominuje dzwonnica.
Orebić - klasztor Matki Bożej Anielskiej
Orebić - panorama na wysepki rozsiane po szmaragdowym Adriatyku
Orebić - za plecami wyspa Korčula
Dojazd do klasztoru jest dobrze oznakowany i trwa dosłownie kilka chwil. Na górze znajduje się darmowy wygodny parking. W jakim celu dotarłem w to miejsce? Klasztor położony 152 metry nad poziomem morza na skalistym wzgórzu oferuje wspaniałe panoramy i widoki ciągnące się aż po horyzont na liczne malutkie wysepki rozsiane po szmaragdowym Adriatyku, na półwysep Pelješac oraz na wyspę Korčula ze Starym Miastem w tle. Bajka.
Pelješac - widokowa górska szosa
Pelješac scenic road
Good Bye Croatia!
Pospacerowałem po okolicy klasztoru napawając się widokami, a po około 30 minutach pojechałem na kemping Autocamp Lavanda. Dwa dni później ruszyłem tuż po śniadaniu w drogę powrotną w stronę Polski, po drodze odwiedzając na Węgrzech kilka kempingów. Ale to już zupełnie inna historia do której zapraszam w kolejnych relacjach z podróży samochodem po Europie.
Atrakcje Korčula - co warto zobaczyć w pobliżu?
Wkrótce...
Ceny
Lody (gałka) : 1,5 €
Kawa Frappe : 5 €
Pizza : 8 €
Obiad : 12 € - 25 €
Bilety i opłaty
Parking Orebić : darmowy
Prom Orebić - Korčula : 6 €/os. w 2 strony
Podsumowanie
Teraz wiem dlaczego tak bardzo chciałem dotrzeć na wyspę Korčulę. Nikt bowiem nie pozostanie obojętny na widok Starego Miasta które przez wieki nie zmieniło swojego wyglądu. Atmosfera tegoż fascynującego skrawka świata sprzyja romantycznym opowieściom, a oblany przez turkusowe morze malutki półwysep na którym wyrosła przepiękna Starówka to miejsce tak niebanalne, że pozostanie na długo w mojej pamięci.
Pamiętacie może kiedy wspominałem, że nie wracam do miejsc które już zwiedziłem? Półwysep Pelješac i wyspa Korčula będzie pierwszym miejscem do którego wrócę z wielką chęcią. Tym razem jednak z żoną, synkiem i córką. Bardzo chcę aby i oni zobaczyli jak bardzo klimatyczny jest ów zakątek chorwackiej ziemi. Hej!
Zerknij na mapę gdzie to jest
Start podróży Odwiedzone miejsce